-
Swoistość człowieka.
W rozwidleniu ścieżek utknęła grupka ludzi żywo dyskutujących i pokazujących sobie nawzajem coś w telefonach, nie dostrzegając, że jest obserwowana przez profesora Grzegorczyka. Chwilę podsłuchuję, ale nie rozumiem ich zacietrzewienia. Polski matematyk, logik…
-
Przyjaźń Teresy. Część 2.
Forsycja radośnie żółtą chmurą kwiecia świętuje przetrwanie zimy i prowokuje do pochopnego utożsamienia jakości życia z pozytywnymi i negatywnymi przeżyciami. Przechodząc obok niej otrzymuję wiele wrażeń zmysłowych, odczuwam pojawiające się przyjemne emocje, więc…
-
Przyjaźń Teresy. Część 1.
W hiszpańskim ogrodzie wśród różnokolorowych odmian kwiatów hibiskusa, wielobarwnych kamelii, zwodniczo delikatnych oleandrów krąży św. Teresa opowiadając mi o przyjaźniach. – Wiesz, siostry powinny się przyjaźnić – zanurza dłonie w gąszcz kolejnej kępy…
-
Źródło światła
Ptaki zostawiają w gnieździe swoje cienie zostaw tedy lampę, instrument i książkę chodźmy do pagórka, gdzie rośnie powietrze – proszę pogrążonego w lekturze Grosseteste słowami polskiego poety Zbigniewa Herberta. Uczony spogląda na mnie…
-
Rodzaje światła Grosseteste
Każda pora dnia ma swoje własne światło płynnie przechodzące do kolejnych barw i różnych stopni ciepła. Ktoś nocą w ogrodzie zapala świecę jakby chciał podarować na drogę choć trochę ciepła odchodzącemu. Kierujemy z…
-
Światło zodiakalne i Grosseteste
W czas równonocy wiosennej, gdy Słońce już się skryło, szukam z Robertem Grosseteste na zachodniej stronie nieba w rozgwieżdżonym niebie delikatnej poświaty światła zodiakalnego. Zachwycająca subtelna łuna, to tak naprawdę światło słoneczne, rozpraszające…
-
Kaganek
Powiedziałeś, że lekiem dla duszy jest doświadczenie miłości i piękna… – naruszam zamyślenie Platona. – Prawdziwym lekiem dla niej jest dotarcie do rzeczywistości – zwraca się do mnie podając oliwę do kaganka –…
-
Platońskie poznanie.
Okruchy śniegu falują w złotych promieniach zachodzącego słońca. Stojąc w ogrodzie Platon wyciąga w jego stronę dłoń i z zachwytem patrzy jak pokrywa się skrzącą, chłodną mozaiką. – Widzisz; każdy kto dąży do…
-
Światło dla Platona
Dzisiejsze światło dnia przesącza się przez pasma mgły. Struktury alejek, drzew wydają się trudne do zobaczenia. Odwracam się do kominka ogrodowego domku wybierając ciepłą barwę ognia. Moje pozostanie w kręgu większego światła ocenia…
-
Pocieszenie Boecjusza. Część 4
Srebrne odblaski Cisza przyjmuje niebo iskrzące drogi – Otworzyłeś nowe dla wielu ścieżki, a wydawało się, że już całkiem zarosną. Nawet wiek XII nazwano aetas boethiana, tak często korzystano z twoich myśli i…