Przyjaźń

Przyjaźń Teresy. Część 2.

Forsycja radośnie żółtą chmurą kwiecia świętuje przetrwanie zimy i prowokuje do pochopnego utożsamienia jakości życia z pozytywnymi i negatywnymi przeżyciami. Przechodząc obok niej otrzymuję wiele wrażeń zmysłowych, odczuwam pojawiające się przyjemne emocje, więc rozjaśniam swój i tak już pogodny nastrój. Jeśli wymiar psychiczny jest najważniejszy w definiowaniu jakości życia, to mój indywidualny dobrostan zależy od stopnia w jakim panuję nad swoimi emocjami. Przystaję niezdecydowana…, dlaczego tak łatwo popaść w tą pułapkę? Jakość życia nie może być całkowicie związana ze sferą przeżyciową. Nie wierzę, że bardziej istotne od stopnia zaspokojenia potrzeb jest to, co człowiek czuje. Malarz rozstawia sztalugi przed dumną forsycją czując, że odpowie na jego potrzebę tworzenia, potrzebę piękna, choć nie rozwieje smugi smutku z którą przyszedł dziś do ogrodu. Rozglądam się i widzę Teresę jak pochyla się w altanie nad listem do przyjaciela; jej potrzeba przyjaźni trwa niezachwiana. Od Gracjana oczekuje szczerości I otwartości, gdyż taki jest wymóg miłości. Tak wiele listów od 1575 roku, tyle optymizmu i wzniosłości we wspólnym wspieraniu wielkiej reformy zakonu karmelitańskiego. Święta wita mnie z zadowoleniem.

– Przyjaźń między ludźmi winna być rozumiana z perspektywy Dobra Najwyższego i jest, widzisz, perspektywa ostateczna. Przyjaźń z drugim człowiekiem ma swoje źródło w Bogu i do Boga prowadzi. To miłość Boga uzdalnia do każdej innej miłości. Cechą takiej miłości jest przekraczanie wszelkich podziałów, nie jest ona skierowana przeciwko komukolwiek.

Przysiadam obok niej i przypominam: – To Ty mówiłaś, że aby wzrastać w przyjaźni z Bogiem, należy się przyjaźnić z ludźmi, którzy mają podobne cele, podobne ideały. Wtedy Bóg Dobro Najwyższe – staje się fundamentem przyjaźni między ludźmi.

-Tak, dlatego przyjaźń jest w klasztorze po to, aby wspólnie mówić o przyjaźni z Bogiem i tej przyjaźni się nawzajem od siebie uczyć.

Dla Teresy potrzeba przyjaźni jest częścią potrzeb religijnych. Jej przyjaźń z Bogiem jest podstawą ludzkich przyjaźni. Mistycy często mówią o doświadczanej radości i Teresa nie jest wyjątkiem, ale wciąż nie jestem przekonana, że to błogostan wyznacza podstawę jej jakości życia.

Profesor Wyższej Szkoły Bezpieczeństwa z siedzibą w Poznaniu, wykładowca m.in. filozofii.