Czas

Czas. Chwila trzecia.

Czas jest dialogiem pomiędzy realnie obiektywnie istniejącym światem i mną jako człowiekiem poznającym zjawiska i zdarzenia. Czas mówi do mnie przemijalnością, odpowiadam mu wiarą w trwałość. Czas mówi: początek i koniec. Ja odpowiadam: wartość z jej akceptacją lub niezgodą.

Wszystkie listopadowe prace w polu i ogrodzie kończy zamrażający ziemię mróz. Trwa obrót pór roku i kolejny cykl życia. Jestem częścią świata żyjących organizmów i ich niezatrzymany cykl czasu wpisany jest w moją strukturę…, lecz nie jest to jedyny czas ludzi.

Nad szarobrązowymi łąkami krąży jastrząb zagarniając swój czas w możliwym i niemożliwym, wypatrując nieśpiących jeszcze myszy, chomików pod obeschłymi źdźbłami, liśćmi wśród konieczności i niekonieczności. Wiatr szeleści suchymi badylami ostów, wrotyczy.

Pokusę trwania odwiecznie czasu odrzuca św. Tomasz przypominając, że czas nie może być nieskończony, bo zaczął istnieć dopiero z chwilą stworzenia świata. Jastrząb kreśli kolejne kręgi na niebie domykając je w kolejnych chwilach i skłaniając mnie do rytmicznego ich zliczania jak ruchu żywego wahadła. Akwinata uważa, że czas istnieje w umyśle formalnie, zaś potencjalnie w zmianach – w kolejności ich następowania. Ptak tylko krąży po niebie, a relację do teraźniejszości: wcześniej – później lub przeszłość – przyszłość dostrzega w jego ruchu tylko mój umysł.

Podejrzewam, że ptak i każda żywa podejmująca celowe działania istota musi mieć świadomość chronologicznego następstwa zdarzeń, jeśli jej zdyscyplinowany wysiłek ma być zwieńczony powodzeniem. Czas nie może być tylko kategorią mojego umysłu, skoro spotykam innych w czasie, skoro ten czas splatamy.  A może jednak czas jest liczalny, może jest liczbą, która jest nie w umyśle człowieka, lecz dotyczy ciągu zmian? Czy może być czas niezależny od umysłu? Czas rzeczy w ich zanikającym trwaniu. Każda rzecz ma własny czas wyznaczony rytmem jej zmian i jest to czas niezależny od umysłu człowieka. Używając, przekształcając rzeczy zmieniam ich czas, częściej skracając i rzadziej renowacją, naprawą – wydłużając. Jednak ani one nas, ani my ich wyrwać poza czas nie potrafimy. Co zaistniało, ma już w sobie zawarty czas.

Anita Barwicka

Profesor Wyższej Szkoły Bezpieczeństwa z siedzibą w Poznaniu, wykładowca m.in. filozofii.