-
Dekalog rozumu Grzegorczyka.
Pod baldachimem biało kwitnących wiśni zastanawiam się czy zawsze racjonalność oznacza odpowiedzialność. Bycie racjonalnym to być może działanie zgodne z jakimś przyjętym aktualnie paradygmatem. Ale te przecież się zmieniają! To, co obecnie przyjmujemy…
-
Swoistość człowieka.
W rozwidleniu ścieżek utknęła grupka ludzi żywo dyskutujących i pokazujących sobie nawzajem coś w telefonach, nie dostrzegając, że jest obserwowana przez profesora Grzegorczyka. Chwilę podsłuchuję, ale nie rozumiem ich zacietrzewienia. Polski matematyk, logik…
-
Przyjaźń Teresy. Część 2.
Forsycja radośnie żółtą chmurą kwiecia świętuje przetrwanie zimy i prowokuje do pochopnego utożsamienia jakości życia z pozytywnymi i negatywnymi przeżyciami. Przechodząc obok niej otrzymuję wiele wrażeń zmysłowych, odczuwam pojawiające się przyjemne emocje, więc…
-
Źródło światła
Ptaki zostawiają w gnieździe swoje cienie zostaw tedy lampę, instrument i książkę chodźmy do pagórka, gdzie rośnie powietrze – proszę pogrążonego w lekturze Grosseteste słowami polskiego poety Zbigniewa Herberta. Uczony spogląda na mnie…
-
Rodzaje światła Grosseteste
Każda pora dnia ma swoje własne światło płynnie przechodzące do kolejnych barw i różnych stopni ciepła. Ktoś nocą w ogrodzie zapala świecę jakby chciał podarować na drogę choć trochę ciepła odchodzącemu. Kierujemy z…
-
Światło zodiakalne i Grosseteste
W czas równonocy wiosennej, gdy Słońce już się skryło, szukam z Robertem Grosseteste na zachodniej stronie nieba w rozgwieżdżonym niebie delikatnej poświaty światła zodiakalnego. Zachwycająca subtelna łuna, to tak naprawdę światło słoneczne, rozpraszające…
-
Kaganek
Powiedziałeś, że lekiem dla duszy jest doświadczenie miłości i piękna… – naruszam zamyślenie Platona. – Prawdziwym lekiem dla niej jest dotarcie do rzeczywistości – zwraca się do mnie podając oliwę do kaganka –…
-
Pocieszenie Boecjusza. Część 4
Srebrne odblaski Cisza przyjmuje niebo iskrzące drogi – Otworzyłeś nowe dla wielu ścieżki, a wydawało się, że już całkiem zarosną. Nawet wiek XII nazwano aetas boethiana, tak często korzystano z twoich myśli i…
-
Pocieszenie Boecjusza. Część 3
Znów skrzą się aleje śnieżnobiałe w ogrodzie, a skryte rabaty przedrzeźniają kolorem obłoki. Spacer z Boecjuszem w skrzyp kroków wplata jego rozważania o naturze filozofii. – Widzisz; ona musi być dostępna wszędzie tam,…
-
Pocieszenie Boecjusza. Część 2.
Boecjusz przygląda mi się, gdy uważnie wysiewam nasiona begonii, lobelii, petunii i szałwii. Zmieszanie w jednym miejscu różnych kwiatów nie wydaje mu się czymś niewłaściwym. Jeszcze w czasie młodzieńczej szkolnej nauki przyzwyczaił się,…