Wolność

Wolna wola a wolność – część 1.

Pogodne popołudnie rozpływa się w lekkich cieniach. Zwątpienie w faktyczność mojej wolnej woli skłania mnie do powrotu ku temu, który twierdził, że jeżeli nie można jakiejś rzeczy zrozumieć, to ona nie może istnieć, bo każdy zaistniały fakt można w pewien sposób wyjaśnić.

Widzę, jak Spinoza pochyla się nad dziełem swojego życia – Etyką. W nim przedstawił wniosek, że wolna wola jest iluzją, a przeto wszelkie próby budowania wolności człowieka na domniemanej wolnej woli biorą się z niezrozumienia świata i trzeba je uznać za przejaw zmitologizowanej lub antropomorficznej wizji świata. Gdy zatrzymuję się pomiędzy jego tulipanami, spogląda na mnie swoimi ciemnymi oczami.

— Wolność człowieka nie potrzebuje istnienia tak specjalnej władzy jak wolna wola. — Przedstawia zagadkową tezę.

Akceptuję jego motywację, by uwolnić ludzi od destrukcyjnych afektów, służalczości, poczucia winy, przesądów i nietolerancji za pomocą oczyszczenia ludzkich sposobów rozumowania. Cieszy mnie idea samodoskonalenia się człowieka na drodze filozoficznego rozumowania, ale niepokoi mnie teza o tym, że nasze subiektywne poczucie wolności działania i wyboru jest złudzeniem.

„Bento”, co w języku portugalskim oznacza to samo, co w hebrajskim Baruch i łacińskim Benedictus, a mianowicie „błogosławiony”, jako pierwszy ostro zaatakował doktrynę wolnej woli. Zwracając się w moją stronę, pokazuje mi trzymany w dłoni kamień i mówi:  „A teraz zechciej, ze swej łaski, wyobrazić sobie, że rzucony kamień, kontynuując swój ruch, myśli i wie, że stara się w miarę możności ruch swój nadal przedłużyć. Ów kamień, jako że ma świadomość własnego wysiłku, a nie jest bynajmniej obojętny, będzie przeświadczony o tym, że jest najzupełniej wolny i tylko z tej racji nadal trwa w swoim ruchu, że tego pragnie. Otóż i owa wolność ludzka, której posiadaniem wszyscy się chełpią, a która na tym tylko polega, że ludzie świadomi są swoich popędów, nieświadomi natomiast przyczyn, których determinacji podlegają. Tak też dziecko jest przekonane, że swobodnie pragnie mleka, rozzłoszczony chłopiec – że chce się zemścić, tchórzliwy – że chce uciekać. I mnóstwo innych ludzi tego gatunku wyobraża sobie, iż postępuje na mocy swobodnego postępowania umysłowego, nie zaś – że bodźce zewnętrzne wprawiają ich w ruch. I niełatwo się ludziom wyzwolić od tego przesądu, jako że wszystkim jest on wrodzony”.  

Anita Barwicka

Profesor Wyższej Szkoły Bezpieczeństwa z siedzibą w Poznaniu, wykładowca m.in. filozofii.

3 komentarze

  • Blogi

    Śmiać się często i serdecznie, zdobyć szacunek ludzi inteligentnych i błyskotliwych a także sympatię dzieci i młodzieży – to znaczy odnieść prawdziwy realny sukces :-). R.W. Emerson. Do You Seen ? USA* Wortal > http://www.USA.XMC.PL

    • Anita Barwicka

      Kiedy Emerson(1803–1882) tłumaczył świat, słuchacze nieraz żartowali, że kompletnie nie rozumieją, o czym Emerson mówił, ale było to coś pięknego. Ten panteista wskazując wszystkie kwitnące ogrody świata wyjaśniał, że jest to „Boża metoda” nauczania nas prawdy. Cała przyroda posiada wymiar nie tylko estetyczny, ale i aksjologiczny, będąc źródłem wartości. Przyroda i człowiek są duchowo spokrewnieni. A jej zasada jest swoistym „partnerem” dla ludzkiej myśli. Przyroda i kultura kształtują w człowieku świadomość bliską zrozumieniu prawdy o duchowej naturze bytu. Ta prawda może otworzyć nas na przeżycie piękna i wzniosłości. Na tej ścieżce trudno będzie znaleźć sztywny podział na podmiot i przedmiot, my i materialny świat. Dwie alejki stają się jedną, tą na której kontemplujac przyrodę możemy doświadczyć jej piękna i duchowości.

  • XMC.pl

    Nie wiem czy wiesz, ale tworzysz bardzo ciekawe i inspirujące treści. Trzymaj dalej tak wysoki poziom, a już wkrótce osiągniesz szczyty wyszukiwarek 🙂