Czas

Czas. Chwila piąta.

W najbliższe noce będę mogła zobaczyć do stu spadających gwiazd na godzinę. Jeśli tylko blask księżyca nie przeszkodzi… Tymczasem rozświetla mi drogę na wzgórze skąd najlepiej widać gwiazdy. Coroczny, grudniowy deszcz meteorów to jedno z ostatnich świąt astronomicznych tego roku. Geminidy znów osiągną szczyt podczas drugiego pełnego tygodnia grudnia.

Na ścieżce kalin, dzikich róż i głogów światło księżyca nabiera czerwonych odcieni otaczając ich dojrzałe owoce. Dziś nie ma śniegu, wilgoć lśni w poduszeczkach mchów. Przechodząc głaszczę miękkie, mokre porosty na pniach drzewek.  Sikorka śpi na gałązce. W większym cieniu okazałego czarnego bzu przystanął Franciszek Suarez.  Nigdy nie pozwolił artystom utrwalić swych rysów na płótnie. Mówiono o nim: „Książki, katedra, pióro: tak dziś jak wczoraj, tak jutro jak dzisiaj: bez starania się o jakiekolwiek wytchnienie, odprężenie, rozrywkę czy odpoczynek – oto jego życie”. Ogarnął wszystkie dziedziny wiedzy chrześcijańskiej: teologię, filozofię, etykę, prawo, ascetykę, mistykę, teorię ustroju społecznego i politycznego. Podziwiany za bogactwo, oryginalność i głębię myśli.

-Nie takie były początki – uśmiecha się do czasu swojej nauki – Na pierwszym roku chciałem porzucić naukową karierę… Każde kolejne zagadnienie rozumiałem i rozwiązywałem jako ostatni, ale wtedy właśnie prefekt studiów zaczął zachęcać do wytrwania i dalszych wysiłków.

Kiwam głową, tak; wiem – to Marcin Guttierez późniejszy męczennik za wiarę. Nie umiem ocenić jego wiary jako chrześcijanina, ale podziwiam jego wiarę wielkiego pedagoga. Miarą nauczyciela stał się jego uczeń. Ruszył czas wreszcie widocznych zmian. Najsłabszy uczeń stopniowo wyprzedza najzdolniejszych swych kolegów i kończy studia najpierw filozoficzne a następnie i teologiczne jako najlepszy pomiędzy najlepszymi.

– Nagle zaczęły kurczyć się wszystkie przeszkody dla mojego umysłu, rozproszyły się dotychczasowe trudności…

W scholastycznych teoriach wiązano czas ze zmiennością rzeczy. Płynne następstwo części ruchu jednych po drugich było podstawą czasu. Zmiany Suareza to czas woli. Coraz szybszy czas dojrzewania umysłu, osobowości.

– Wszystko zmierza ku celom praktycznym. Wszystko jest nauką dla życia.

Zamyślony rozważa, czy pojęcie czasu, przy którym zmienność byłaby jego pochodną, a nie czas pochodną zmienności nie jest pojęciem pierwotnym? Czy więc czas należy w jakiś sposób do istoty materialnych rzeczy?

Profesor Wyższej Szkoły Bezpieczeństwa z siedzibą w Poznaniu, wykładowca m.in. filozofii.