Metafizyka

Rodzaje światła Grosseteste

Każda pora dnia ma swoje własne światło płynnie przechodzące do kolejnych barw i różnych stopni ciepła. Ktoś nocą w ogrodzie zapala świecę jakby chciał podarować na drogę choć trochę ciepła odchodzącemu. Kierujemy z Grosseteste swoje kroki w szeroką aleję wśród krzewów o lśniących odbitym  światłem krzewów.  Niepokorny jest mój gość; gdy w roku 1235 został biskupem Lincolnu zdecydowanie krytykował nadużycia papiestwa i kurii. Szukając najgłębszej metafizycznej prawdy czujnie też obserwował kolejne prawdy polityki. Nawet w wieku ponad osiemdziesięciu lat, udał się do Lyonu do papieża Innocentego IV, by skrytykować działania prymasa Anglii.

– Musiałem zaprotestować przeciwko nadawaniu przez kurię rzymską godności kościelnych w Anglii ludziom niegodnym i niezdolnym do pełnienia funkcji duszpasterskich – przyznaje się – Nie można nadużywać władzy o boskim pochodzeniu: to niewybaczalny skandal, to grzech kurii, to jakby ktoś  świadome niszczył Kościół.

– Ale wśród spraw polityki i administracji znajdowałeś też czas na szukanie tego, co na poziomie fizycznym może być wspólne dla wszystkich bytów materialnych. – łagodzę jego irytację.

– Tak – rozpogadza się – tym, co podstawowe, istotne i doskonałe w każdym bycie, jest właśnie światło – każde ciało jest przede wszystkim świetliste. – Musisz docenić prostotę światła i jego pokrewieństwo z rzeczywistością duchową.

Grosseteste przystaje wśród opadłych płatków magnolii, wciąż jeszcze pełnych słonecznego blasku : – Światło ma godniejszą, szlachetniejszą i wspanialszą istotę niż wszystkie ciała, przypomina formy oddzielone, którymi są inteligencje, czyli byty niematerialne, czysto duchowe. Jego wyjątkową cechą jest to, że działając na to, co materialne, może zatem działać zarazem na to, co duchowe.

– Pamiętam: wyróżniłeś trzy rodzaje światła, w tym światło jako duchową naturę anielską.

– W pierwszym znaczeniu przez światło stworzone rozumie się światło widzialne, trwające w owym czasie dni początkowych; w drugim – naturę anielską pogrążoną w kontemplacji Boga; w trzecim zaś można przyjąć, że stworzenie światła było doprowadzeniem do ukształtowania bezkształtnej materii.

Profesor Wyższej Szkoły Bezpieczeństwa z siedzibą w Poznaniu, wykładowca m.in. filozofii.