-
Tolerancja a skuteczność.
W chłodniejszej części ogrodu obserwuję Johna Stuarta Milla, który zatrzymuje się nad zwodniczo spokojną taflą stawu. — Czy można tolerować dowolną czynność, nawet przestępczą, jeżeli tylko wartość jej skutków przyniesie wystarczająco wielostronnie pojęty…
-
Tolerancja. W mrocznej części ogrodu.
Gdybym znała prawdę z całkowitą pewnością, czy byłaby mi jeszcze potrzebna tolerancja? Dyktatorzy przedstawiający swoje ostateczne prawdy nie mieli wątpliwości i nie tolerowali w swoich włościach tolerancji. Wieść o tym roznosiły nieprzerwane strumienie…
-
Tolerancja. W ogrodzie.
Jeśli tolerancja byłaby ciągłym, sumiennym podejmowaniem się kolejnych czynów, podobnym do zabiegań pielęgniarki, chcącej opatrzeć każdą ranę, każde zło, to chwila, kiedy tak bezczynnie patrzę na róże w ogrodzie, świadczyłaby o mojej nietolerancji.…
-
Tolerancja. Sen o Spinozie.
Gdyby przypadkiem zdarzyło mi się w sennym marzeniu spotkać Spinozę, tworzącego we własnym ogrodzie wyobraźni wizje wolnej Republiki, w której każdy ma prawo myśleć i mówić swobodnie bez ograniczeń, zakazów religijnych czy moralnych,…