Szczęście

Pogodne szczęście Epikura. Część 3

Rozglądam się po ogrodzie Epikura: to ogród dla odwiedzających jednocześnie i boski, i filozoficzny. Odwiedzający go greccy przyjaciele uważali, że bogowie zamieszkują każdy element przyrody, rządzą każdą myślą i czynem człowieka. Gospodarz przeciwstawia się ich popularnym przekonaniom. Tam, gdzie oni znoszą granice między tym, co święte, a tym, co świeckie, mówiąc, że istnieją tylko ogrody boskie – on twierdzi, że bogowie sami nie zechcą przekroczyć granicy między naszymi światami, a w filozofii jest najskuteczniejsze lekarstwo na strachy i przesądy mącące pogodę ludzkiego życia. Filozofia to swoista terapia duszy lecząca ludzkie namiętności z chorób duchowych, moralnych. Epikur własnym przykładem i nauką przyciągał wielu uczniów. Wykładał tą kojącą lęki filozofię wśród wyniosłych platanów i świętych oliwek, gdzie wiją się aleje spacerowe (perypatoi) i biegowe (dromoi) i  użyczające cienia kolumnady.

Dla niego filozofia, uwolniwszy człowieka od nękających go obaw, ma wskazać najwłaściwszą drogę do osiągnięcia pełni szczęścia.

– I to jest zadanie etyki. Dusza moralnie zdrowa musi być szczęśliwa. Jest zdolna sama z siebie cieszyć się swoim szczęściem, wewnętrznym spokojem, a przede wszystkim poczuciem wewnętrznej niezależności i wolności od niepotrzebnych ambicji, żądz i przesądów. – tłumaczy w tym ogrodzie przyjemności – Ważne jest nie tyle poznawanie przyrody, człowieka, ale ile oparta na tej wiedzy terapia duszy, która zmienia nasz sposób myślenia o sobie i całym naszym życiu.

Spostrzegam nimfę dyskretnie wyciszającą wiatr do łagodnego powiewu, by nie przeszkadzał słuchającym. Świerszcz kryje się przed nią pośpiesznie w gąszcz gałązek kwitnącego cisu. Niejeden święty gaj lub ogród ze strumieniami, sadzawkami pielęgnowany wokół Aten był miejscem dyskusji filozoficznych, politycznych, recytacji, ćwiczeń ciała i umysłu, wychowania i kształcenia, spotkań w miłym towarzystwie a nawet uroczystości ku czci bogów. Jednak w ogrodzie Epikura nie widzę żadnej rzeźby herosa czy też boga. Epikurejczycy pojmowali filozofię wyłącznie praktycznie. Miała ona poprzez rozumowanie i refleksję uczynić życie szczęśliwym bez składania darów bogom. To filozofowanie może  uwolnić człowieka od przesądów i zrodzonych z nich lęków. Przypominam sobie, że tymi źródłami niepokoju według epikurejczyków są: lęk przed śmiercią, lęk przed bogami oraz fałszywe poglądy na cierpienie i przyjemność. Lekarstwem na choroby duszy jest filozofia.

Profesor Wyższej Szkoły Bezpieczeństwa z siedzibą w Poznaniu, wykładowca m.in. filozofii.